SKŁADY (LEGAN)
< Poprzednie | Następne > |
SKŁADY (LEGAN), obszar na lewym brzegu Wisły, w granicach gdańskich dzielnic Młyniska i Letnica, na odcinku od pochylni dawnej Stoczni Schichaua do ul. Wielopole; w węższym znaczeniu ujście Strzyży. Pierwotnie nazwa własna karczem (od jednej do trzech). Współczesna urzędowa nazwa „Składy” wynikła z niezrozumienia po 1945 etymologii – „leg’ an!”, „przybij”, a nie „legen”, „składować”. W postaci Legan funkcjonowała od około 1670 do 1945, także w tekstach polskojęzycznych.
Przez większość dziejów funkcjonowały tu trzy karczmy, początkowo zwane, licząc wraz z prądem Wisły: Nowym (Neij) Leganem, Starym (Alt) Leganem i Ostatnim (Letzter) Leganem. Od początku XVIII wieku utrwaliły się nazwy: Mały (Klein), Środkowy (Mittel, Mittelster) i Wielki (Groß) Legan. Ponadto, w czasie oblężenia Gdańska w 1734, karczmy ponumerowano od 1 do 3, równolegle stosując do początków XIX wieku taką formę nazewniczą (np. 1. Legan).
Środkowy Legan powstał około 1670, Mały około 1690, Wielki w latach 1690–1700. Ich powstanie związane było ze wzrostem przeładunków w porcie gdańskim, a w szczególności ze wzrostem w handlu bałtyckim roli statków typu fleuta, które z uwagi na większe zanurzenie miały problemy z pływaniem pod prąd Wisły. Dodatkowym czynnikiem utrudniającym żeglugę był zakręt Wisły o 90° przy Środkowym Leganie, przez co nie można było wpłynąć z jednym wiatrem (północno-wschodnim) aż do ujścia Motławy, od którego biegła już ścieżka holownicza (Ścieżka Szkutnicza – Schuitensteg). W związku z tym karczmy prawdopodobnie oferowały wiosłowe usługi holownicze. Do celów cumowniczych służyły trójkątne ziemne przystanie, starsze i liczniejsze niż same karczmy (które zapewne rozwinęły się przy częściej używanych przystaniach).
Legan Mały znajdował się na miejscu, na którym powstała później kuźnia Gdańskiej Fabryki Wagonów
(współcześnie teren Gdańskiej Stoczni „Remontowa”). Legan Środkowy znajdował się u ujścia Strzyży, na jej lewym brzegu, na terenie współcześnie zajętym przez obiekty pomocnicze Elektrociepłowni Gdańskiej. Legan Wielki znajdował się dalej, przy Drodze Broschkego, na miejscu, na którym znacznie później zbudowano niezachowany komisariat policji (obecnie fragment parkingu portowego). Mały Legan leżał na terenie miejskim, pozostałe na gruntach należących do klasztoru cystersów w Oliwie. Karczmy składały się z jednego – dwóch budynków. Mały Legan (być może także inne) wyróżniała flaga sygnalizacyjna.
Podczas oblężenia Gdańska w 1734 przy Leganach miała miejsce jedna z potyczek, natomiast prace fortyfikacyjne zniszczyły tymczasowo Mały Legan (poświadczony jako ponownie funkcjonujący w 1753). Po I rozbiorze Polski granica prusko-polska przecięła Legany, biegnąc wzdłuż granicy miejsko-cysterskiej (po Strzyży). Władze pruskie ustanowiły przy Środkowym Leganie plac celny, przy którym musiały zatrzymać się statki płynące Wisłą do Gdańska. Wyładowany towar podlegał ocleniu (8%), dopiero wówczas statki mogły płynąć dalej do Gdańska (bez cła transportowane były towary do Zjednoczonego Miasta Chełm). Oznaczało to wzrost znaczenia Środkowego Leganu, choć kosztem utrudnień w handlu gdańskim.
W 1783 Mały Legan odwiedził 13-letni wówczas Johannes Daniel Falk, który wzmiankował karczmę w swoich wspomnieniach Leben, wunderbare Reisen und Irrfahrten des Johannes von der Ostsee. Poświęcił jej dłuższy wiersz, niezatytułowany, rozpoczynajacy się od słów Selbst zur Nacht, wenn alles schweiget… (Nawet w nocy, gdy świat cichnie…). Pruski spis katastralny z 1793 wymienia jako właściciela Małego Legana Johanna Gottlieba Rutha. Rocznie serwował on około 13 ton pruskich piwa (około 2900 litrów) oraz achtel wina (około 27 litrów), które pozyskiwał z Młynisk i Pucka. Obsługą karczmy zajmowały się mieszkające tam zaledwie cztery osoby (w tym dziecko), co świadczy o kryzysie gospodarczym.
Podczas oblężenia Gdańska w 1807 zniszczeniu uległ Wielki Legan, ciężko uszkodzony zaostał Mały, jedynie Środkowy przetrwał bez większych zniszczeń. W tym czasie wojska francuskie postawiły most pontonowy, prawdopodobnie na Leganie Środkowym, w miejscu obecnego Mostu Legańskiego (ul. Na Ostrowiu). 19 V 1807, po wysadzeniu przez wojska koalicji antyfrancuskiej próbującego przerwać oblężenie desantu w Nowym Porcie i na Westerplatte, miał miejsce rajd w górę Wisł brytyjskiego slupu HMS „Dauntless”. Odbył się on na rozkaz rosyjskiego generala Kamienskiego, mimo sprzeciwu dowódcy angielskiej eskadry, kapitana Edwarda Chethama, który wskazywał na ogromną trudność żeglugi bez asysty na zakręcie legańskim. HMS „Dauntless”, pod dowództwem kapitana Christophera Stracheya, rzeczywiście stracił na zakręcie sterowność i osiadł na łasze na prawym brzegu naprzeciw Wielkiego Legana, gdzie zniszczył go ogień baterii z Holmu ( Ostrów) i Leganu.
Kryzys gospodarczy I Wolnego Miasta Gdańska nie pozwolił na odbudowę i, jak widać na obrazie Johanna Breysiga, w 1810 Mały Legan wciąż był na wpół zrujnowany. Wszystkie trzy karczmy zostały zniszczone podczas oblężenia Gdańska w 1813. Toczyły się tu szczególnie ciężkie walki obronne. Tuż obok Środkowego Leganu wojska francuskie wzniosły umocnioną baterię z piecioma działami 24-funtowymi. 17 września pruska kanonierka, uzbrojona w sześć dział, próbowała przełamać obronę, lecz w trakcie wymiany ognia z baterią legańską otrzymała trafienie w komorę amunicyjną i eksplodowała ze stratą 23 rannych i zabitych.
Po wojnie nie odbudowano już Wielkiego Leganu. Powstał natomiast nowy Legan, przy fosie cegielni młodomiejskiej, a więc najbliższy Gdańskowi. W konsekwencji dokonano ponownego ponumerowania Leganów, nowy stał się 1., Mały 2., a Środkowy 3. W takiej postaci poświadcza je mapa Blummera z 1822. Nieustający kryzys gospodarczy Gdańska uniemożliwił jednak powrót do działalności na skalę sprzed 1772, o czym świadczy ogłoszenie karczmarza Karlacha z 1826, w którym pośrednio przyznaje, że sytuacja Leganów jest ciężka. Kolejnym elementem kryzysu była katastrofalna powódź z 1829, która zatopiła wszystkie Legany. Po niej ostatecznie opuszczono Mały Legan, a także najnowszy, „pierwszy”. Po powodzi odbudowano tylko Legan Środkowy i odtąd aż po 1945 nazwę Legan konsekwentnie stosowano tylko dla ujścia Strzyży. W XIX wieku wciąż zatrzymywały się tu żaglowce, natomiast rozwój żeglugi parowej umożliwił rozkwit funkcji turystycznej (podobnie jak w przypadku starej karczmy Mleczny Piotr, o czym świadczy relacja z rejsu wycieczkowego Fritza Bernicka z 1886. Atrakcją Legana był widok na zakręcie Wisły, ponieważ dzięki niemu widać było – po osi Wisły – zarówno Gdańsk, jak i morze.
W XIX wieku na terenie Leganu powstawaly zakłady przemysłowe. W końcu tego stulecia na działce karczmy powstał wapiennik (poświadczony w 1894). Ostatecznie ostatni Legan został zburzony około 1900. Nazwa przetrwała do 1945, np. w 1914 almanach Danzig Erwina Steina określał fabrykę sody krystalicznej przy Broschkirscher Weg 12, o 100 metrów na północ od dawnego Leganu Środkowego, jako położoną „in Legan”.